>NASZE STRONY |
MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
|
|
Miejsca
|
|
Witam wszystkich serdecznie, ja nazywam się Lindsay Scott i będę oprowadzała waszą grupę wycieczkową po Forcie Rightway. Plan wycieczki obejmuje kolejno: panoramę całego obiektu z odległości i przybliżenie historii fortu, zwiedzanie baru „Jeden Granat” i czas wolny, później zwiedzanie starego ratuszu, przebudowanego na ośrodek główny, następnie zwiedzenie arsenału, a na koniec placu i pomnika majora Wreighta. Gotowi? Zaczynajmy.
|
|
|
|
|
Nie lubię dłużyzn, więc powiem prosto z mostu. Fajnie mieć w mieście knajpkę, do której wraca się po każdej przygodzie i w której można spokojnie rozpoczynać następną. Nie szarą, bezpostaciową norę, z włochatym Meksem w przepoconym T-shircie, ale miłą spelunę z klimatem.
|
|
|
|
|
Jedyne co przeszkadza w kultywowaniu i utrzymywaniu kontaktów, to odległość od głównych terenów Federacji, a wszelkie karawany muszą jechać przez niebezpieczne okolice Atlanty. MA i FA nie mają wystarczająco dużo ludzi, aby któreś z nich mogło sobie pozwolić na samodzielne wysyłanie transportów. Zajmuje się tym niezależna firma - Cabal Company.
|
|
|
|
|
Taa... jeszcze jeden kościół? Kolejny szmelc? Kolejny proboszcz pitolący na mównicy, żeby się nawrócić?
Znudziło ci się słyszeć co tydzień, że należy się nawrócić, odłożyć karabin i iść do Boga? Myślisz, że to będzie znowu coś w klimatach „Módl się i pracuj”? To się kurwa zdziwisz...
|
|
|
|
|
Witaj białasie. Nie pomyliły Ci się strony? To jest nasza część miasta. Teksańscy chłopcy mieszkają naprzeciwko, po drugiej stronie 285-tki. Co? Jesteś tutaj nowy? A, to inna sprawa. Manuel bardzo chętnie cię zobaczy.
|
|
|
|
|
(...) domy padały jak muchy. I tak, pewnego razu ktoś postawił sobie dom, w oparciu o wystającą z rzeki latarnię, po czym w jego ślady poszli inni. W ten właśnie sposób powstała idea budowania domów na palach.
|
|
|
|
|
Lubisz walczyć? Strzelać? Zabijać? Bunkier to miejsce w sam raz dla ciebie...
|
|
|
|
|
Bar "U Cassidy'ego" prowadzony jest, wbrew nazwie, przez Panią Cassidy...
|
|
|
|
|
Za każdym razem, gdy słyszę to durne pytanie „Ej, a jakie jest najfajniejsze miejsce, jakie znasz?”, od razu na myśl przychodzi mi ta słodka, magiczna nazwa… Palacio Derroche…
|
|
|
|
|
Nie! Ten bawół zostanie tutaj, u was w Texasie i wy, chamy zresztą, macie się nim opiekować, jasne?!?!?!” – ty to powiedziałeś? Zresztą... po co ja się pytam – wy z Buffalo wszyscy jesteście tacy sami!
|
|
|
|
strona: [1] [2] [3] | wszystkich artów: 21
sortuj według: tytułu
| daty
| popularno¶ci
|
|
|
|
|
|
|
Wykryto nieautoryzowany dostęp!!!
|
|
Sonda |
Top 10 |
Statystyki |
userzy w serwisie: gości w serwisie: 0 |
|
ShoutBox |
|
|