>NASZE STRONY |
MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
|
|
|
Męska rzecz?
Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest być kobietą? Albo raczej jak to jest być kobietą, grającą w RPG… Albo jeszcze lepiej - kobietą, która lubi NS? Nie? A szkoda, bo to całkiem ciekawa bajka.
Ja, kobieta, osobnik z biustem i humorami, osobnik, który odczuwa potrzebę posiadania ton kosmetyków i setek ubrań opowiem wam, co to wszystko znaczy. Doskonale pamiętam konwent zwany Tornado. Każdy chyba wie, że to raj dla fanów Neuroshimy, ot takie sobie pole namiotowe, troszkę lasu, bar, faceci i broń. Dużo broni, dużo facetów, mało dziewczyn… Byłam jedną z nielicznych i, chcąc nie chcąc, zasłużyłam sobie niewiadomo czym, na specjalne traktowanie. Problem z rozłożeniem namiotu? Nie ma problemu! Masz ochotę na piwo? Służę! Najlepszy numer miał miejsce podczas larpa Aliena. Siedzę sobie zakamuflowana w trawie, czekam. Nadciąga oddział „Marinsów”. Słyszę, „Ej ty wyłaź, no wyłaź, rusz tę swoją dupę!”. Wstaję. Co słyszę? „Ooo, przepraszam!” I jak tu się nie załamać? My, kobiety też czasem chcemy być twarde, też czasem chcemy zakopać się w lesie i czekać na wroga. Nie straszne nam błoto, deszcz, zimno, robaczki i cały inny radosny syf. Apeluję do was panowie! Przestańcie traktować nas jak kurze jajeczka, jak porcelanowe filiżanki! Nie szufladkujcie nas! Czy wam się wydaje, że baba nie może biegać z wielkim gunem, że jej to nie bawi? Otóż błąd!
Tylko niestety, prawda jest straszna, wpadałoby być kobietą ładną. Wypadałoby mieć w sobie coś. Nie wykrzywiajcie mi się tutaj do ekranu, nie śmiejcie. Doskonale wiem, co mówię. Masz gabaryty, masz ładny brzuch i idealny biust, masz długie nogi i świat jest twój. Możesz wszystko, MG pozwoli ci na największe przekręty przy tworzeniu postaci, gracze będą się świetnie bawić - no bo w końcu nie ma to jak sesja z dziewczyną! Można walić aluzjami, można się powyłupiać… To już nie to samo co grać z kumplami. A teraz rodzi się pytanie - czy czasem nie lepiej odstawić suczki na bok? Czy nie fajniej grać „po męsku”, wypić piwko, beknąć, pierdnąć, zaklnąć? Czy lepiej nie wiem, ale zdradzę wam mały sekret, obnażę prawdę - kobiety też piją, klną jak wariatki i bywają bardziej obleśne niż niejeden facet… I dlatego też nie widzę powodu, dla którego powinno się z nas robić atrakcję turystyczną, jeżeli lubimy coś, co powszechnie uchodzi za domenę samców.
Oczywiście przesadzałam, koloryzowałam, ale ziarno prawdy w tym wszystkim jest. Ktoś w końcu wymyślił pewną wspaniałą sztuczkę zwaną „Hej przystojniaku!”, ktoś zaproponował mi zostanie handlarzem podczas terenówki, „bo chyba bieganie po lesie za bardzo mnie męczy”… Problemy są jak się jest kobietą o nietypowych zainteresowaniach. Niestety. Nie mam zamiaru zmieniać teraz świata i organizować akcji pt. „jedna płeć”. Nie o to mi chodzi. Chcę po prostu zwrócić waszą uwagę szanowni czytelnicy na tę sprawę, na te cholerne podziały, na podejście. Zastanówcie się po prostu, powspominajcie, poanalizujcie.
Czasem ciężko jest być kobietą, nawet, jeżeli to „ułatwia”, bo ja czasami mam dosyć „ułatwiania”, czasem mnie to zwyczajnie nie bawi.
A teraz druga strona medalu, o której wspomniałam już wcześniej. Nawet nie macie pojęcia jak wiele można z wami zrobić, jak można was ustawiać, na co można was namówić. Czasem wystarczy jeden ładny uśmiech, a czasem nawet sam fakt, że się ma cycki i lubi się NS. I czy to nie jest straszne?
Ale ja i tak lubię dostawać kwiatki.
Axiel. |
komentarz[23] | |
|
|
|
|
|
Komentarze do "Męska rzecz? - Felieton" |
|
|
|
|
|
|
Wykryto nieautoryzowany dostęp!!!
|
|
Sonda |
Top 10 |
Statystyki |
userzy w serwisie: gości w serwisie: 0 |
|
ShoutBox |
|
|