>NASZE STRONY |
MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
|
|
|
Seria x4 Storm
Czapki z głów, panowie. Oto przed wami największe od czasów Leonarda da Vinci osiągnięcie włoskich zbrojmistrzów: wspaniała seria czterech pierwszorzędnych gnatów prosto ze stajni Beretty. Wiecie, gdy tak sobie na nie patrzę, zaczynam żałować, że przed wojną to z Włoch przyjeżdżali do nas tylko niscy, tłuści i owłosieni gangsterzy, a tymczasem ci od mody, samochodów i broni zostawali w domach…
Seria x4 Storm to marzenie każdego, kto codziennie musi stawiać czoła hordom intruzów, bad guy’ów i ogólnopojętych skurwysynów… Przed wojną był to, przeznaczony głównie na rynek cywilny, zestaw, zdaniem konstruktorów całkowicie wystarczający do zapewnienia bezpieczeństwa sobie i rodzinie. Dzisiaj możemy kompletowi zarzucić jedynie brak granatnika automatycznego oraz działka rotacyjnego - takie teraz mamy ciekawe czasy. Ale cieszmy się tym, co mamy. Bo jest się z czego cieszyć.
Beretta Sx4
Sx4 to, jak można wywnioskować z nazwy, strzelba bojowa, wyprodukowana we współpracy specjalistów z Benelli i Franchi. Ogólnie rzecz biorąc, goście od SPAS'a 12 i 15, zapewnili tej Berettcie perfekcyjne działanie i niezawodność, a fachowcy z Benelli zadbali o świetny design i ergonomię.
Jak można się domyślić, Sx4 ma bardzo nowoczesny wygląd, łączący w sobie tradycje klasycznej pompki, z rozwiązaniami technicznymi prosto z XXI wieku - dlatego też znajdziemy w niej stałą kolbę o regulowanej długości czy chwyt pistoletowy, ale również zwyczajny rurowy magazynek pod lufą, zamiast wymiennych pudełkowych.
Strzelbę tę z pewnością charakteryzuje jakość wykonania, duża trwałość oraz wygoda użytkowania - ponieważ broń została stworzona z myślą o obronie domu przed ewentualnym Bad Guy’em, lufa jest krótsza od zwyczajnych śrutówek. Dzięki temu strzelbą łatwiej manewrować, ale ma to i swoje minusy - razem z lufą skróceniu uległ magazynek rurowy i teraz mieści jedynie pięć naboi. Tyle, że to wciąż shotgun - jeden wystrzał skutecznie powala każdego przeciwnika. I to wyjątkowo komfortowy wystrzał - włoscy spece zamontowali specjalny amortyzator w kolbie, skutecznie osłabiający „kopnięcie” broni - teraz odrzut jest niewiele większy, niż w karabinkach na naboje pośrednie. Dodatkowo strzelba jest automatyczna, dzięki czemu nie musimy po każdym strzale przeładowywać. Niestety korzystanie z powojennej, lub niestandardowej amunicji (np. gumowa, albo proszkowa) może w tym trybie prowadzić do zacięć - po prostu takie naboje mogą nie posiadać wystarczającej energii, by skutecznie przeładować broń. Na szczęście za pomocą jednego przełącznika możemy zmienić ten automat w zwykłą pompkę.
Na dodatek do naszej dyspozycji są dwie krótkie szyny w standardzie Picatinny, z opcjonalnym montażem kolejnych dwóch. Dzięki temu, możemy do naszej strzelby domontować celownik kolimatorowy i oświetlenie taktyczne, robiąc z niej jeszcze bardziej śmiercionośną broń.
Wagomiar: 12, rzadziej 20
Pojemność Magazynka: Standardowo 5
Reguły Specjalne: Zabrudzona = Zawodna (14-20), Dobra amunicja (tylko tryb semi-auto)
Obrażenia: Śrut, lub ciężkie (breneka)
Punkty Przebicia: 0, lub 1 (breneka)
Wymagana Budowa: 10 (12 z niestandardową kolbą bez hamulca odrzutu)
Dostępność: 25%
Beretta Px4 Storm
Powiem szczerze - to jeden z ładniejszych pistoletów, jakie kiedykolwiek widziałem. Jego twórcom udało się osiągnąć idealną równowagę między nowoczesnością, dobrym gustem i tradycjami firmy… Dołożyli do tego jeszcze szczyptę lekkości i tak powstała Px4 - ze swoją polimerową konstrukcją oraz „łagodnymi” kształtami sprawia wrażenie dużo mniejszej, niż jest w rzeczywistości. Co wcale nie oznacza, że jest duża - wręcz przeciwnie, jeżeli chodzi o rozmiary, to z pewnością bije na głowę większość pistoletów bojowych. Szokująca może być także pojemność magazynka - siedemnaście pestek 9 mm, czy czternaście .40 S&W to niezłe osiągnięcie, a muszę jeszcze dodać, że produkowane były także magazynki z przedłużonymi denkami, o pojemności odpowiednio 17 i 20 naboi. Niestety, w wersji na .45 ACP wypada znacznie gorzej - tylko dziesięć, z możliwością powiększenia o dwa. Tak po prawdzie, to ten amerykański nabój nie służy delikatnej Włoszce - jej odmiana 0.45 ma tendencję do zacinania się, a także mocno kopie. Na szczęście mamy jeszcze modele 0.40 S&W i 9 mm, nie posiadające tych wad, więc nie ma czym się martwić.
Beretta, jak przystało na broń XXI wieku, ma wymienne nakładki chwytu, pozwalające dopasować broń do ręki strzelca, a także w przedniej części szczelinę montażową, całkowicie kompatybilną z większością gadżetów podlufowych. Przyrządy celownicze zostały „ozdobione” trzema fosforyzującymi plamkami, bardzo ułatwiającym zgranie muszki i szczerbinki.
Może i Beretta Px4 Storm nie należy do przełomowych konstrukcji, lecz z pewnością można ją nazwać porządnym pistoletem bojowym, na którym się nie zawiedziesz. I w którym się zakochasz. Ja za nic w świecie nie zamieniłbym mojej Berci na szpetnego Glocka, czy szpanerskiego Deserta. Nawet, jeżeli pod jakimś względem ją przewyższają.
A, jeszcze jedno. Jak dotąd nie zdarzyło się, żeby podczas walki skończył mi się magazynek. Nigdy.
Pocisk: 9 mm / .40 S&W / .45 ACP
Pojemność Magazynka: 17/14/10, lub 20/17/12
Reguły Specjalne: Poręczny, Celny (-10%), Pojemny magazynek, Dobra amunicja (tylko wersja .45 ACP. Przy samoróbkach zacięcie 15-20)
Obrażenia: Lekkie
Punkty Przebicia: 1/1/2
Cena: 45 g
Dostępność: 20%
Beretta Rx4 Storm
Zdecydowanie najsłabsza pozycja z całej serii x4 Storm. Tylko na nią spójrzcie - wygląda jakby jakiś pijany rusznikarz posklejał ją z fragmentów różnych shotgunów i karabinków szturmowych, a potem jeszcze dorobił obudowę ze starego pistoletu na wodę. A wiecie co jest najgorsze? Zasadniczo, to tak właśnie było.
Rx4 to, jak sama literka „R” w nazwie wskazuje, samopowtarzalny karabin na standardowy nabój .223 Remington. W projektowaniu go maczali łapy spece z Benelli (Włoskiego projektanta strzelb myśliwskich) i to właśnie im broń zawdzięcza dziwny wygląd. Dodatkowo, projekt wzbogacono jeszcze o futurystyczne kształty, typowe dla całej linii Storm i wyszło to, co wyszło. Niestety.
Jednak broń to nie tylko estetyczny wygląd - dobry karabin to przede wszystkim skuteczność. Lecz i w tej dziedzinie Rx4 nie może niczym szczególnym imponować. Owszem, celnością czy zasięgiem nie ustępuje nowoczesnym karabinom szturmowym, a dodatkowo jest od nich bardziej kompaktowy, lecz brakuje mu jednej, bardzo ważnej cechy, typowej dla każdego wojskowego karabinka na amunicję pośrednią: trybu strzelania seriami… Semi-auto plasuje więc Berettę w kategorii powtarzalnych karabinów myśliwskich, a pośród typowych myśliwskich broni niestety wypada słabiutko…
Jeżeli chodzi o ergonomię wykonania, to pod tym względem nie można jej nic zarzucić - wszystkie przyciski są tam, gdzie powinny być, kolba jest paskudna, ale przy okazji teleskopowa (dobrze, że nie widzieliście, jak wygląda po rozłożeniu… zgroza!). Na górnej powierzchni komory zamkowej zamontowano długą szynę Picatinny, do naszej dyspozycji są także trzy krótkie szyny, mocowane co dziewięćdziesiąt stopni na końcu łoża. Standardowe magazynki mieszczą 5 i 10 nabojów, lecz do Rx4 pasują wszystkie magazynki do M16 i M4.
W sumie to całkiem przyzwoity karabinek, zapewniający celny i skuteczny ogień, niestety kosztem tragicznego wyglądu. Jeżeli kiedykolwiek wpadnie w twoje ręce, powinieneś być raczej zadowolony. Ale przy najbliższej okazji wymień go na SU-16, dobrze radzę.
Kaliber: 5.56 mm
Pocisk: .223 Remington (czyli 5.56 x 45 NATO)
Pojemność Magazynka: 5, 10, lub 30
Reguły Specjalne: Brak strzelania seriami, Dobra amunicja (przy samoróbkach zacięcie 15-20), Celny (-10%)
Obrażenia: Ciężkie
Punkty Przebicia: 1
Cena: 65 g
Dostępność: 15%
Beretta Cx4
Na koniec prawdziwe cudeńko - ukoronowanie całej linii x4 Storm. Cx4, bo o nim mowa, należy do bardzo starej, bo sięgającej czasów dzikiego zachodu (tak, tak - stary dobry Winchester lever-action), lecz na długo zapomnianej rodziny karabinków zasilanych nabojem pistoletowym. A przecież to sztucery powtarzalne tworzyły historię Stanów na równi z walecznymi chłopcami od krów i samobieżnymi burdelami.
Karabinki takie możemy podzielić na dwie największe odmiany: te, które są samodzielnymi, od podstaw stworzonymi konstrukcjami oraz modele powstałe przez wydłużenie lufy i zablokowanie możliwości strzelania seriami w wojskowych SMG. Beretta Cx4 należy do pierwszej grupy. Zaprojektowana przez speców od M9, zawiera w sobie wszystkie zalety tej kategorii broni - jest ergonomiczna, krótka, celna i po prostu cudowna. Dzięki zastosowaniu naboju pistoletowego o podrzucie i odrzucie praktycznie nie może być mowy - z Beretty strzela się tak komfortowo jak z wiatrówki. Dodatkowo, dzięki dość długiej lufie, celnością przewyższa wszystkie pistolety maszynowe. Tak więc Cx4 oferuje nam niesłychany komfort przy nawet bardzo intensywnym prowadzeniu ognia, zachowując przy tym świetną celność… Czego chcieć więcej?
Broń została zaprojektowana starannie, a każdy jej detal zachwyca. Futurystyczny kształt nie jest tylko chwytem marketingowym, jak w większości pseudo-nowoczesnych konstrukcji, lecz zapewnia także doskonałą składność. Kolba od razu znajduje punkt oparcia o ramię, ręka dobrze trzyma się na chwycie przednim, a policzek wręcz automatycznie wyszukuje sobie wygodne miejsce na wyprofilowanej poduszce kolby. Wszystkie manipulatory są w zasięgu kciuka, lub palca wskazującego, niezależnie od tego, czy strzelec jest lewo, czy praworęczny.
Broń występuje w trzech kalibrach - 9mm, .40 S&W i .45 ACP, a jej budowa umożliwia szybką zmianę kalibru broni bez dokonywania większych przeróbek. Wystarczy tylko wymienić lufę, zamek oraz magazynek razem z adapterem. Mieści w sobie 10, 15, lub 20 kulek 9 mm, 11 bądź 17 .40 S&W i od 8 do 14 czterdziestek piątek. Dodatkowo można w niej korzystać ze standardowych magazynków do M9 i Coguar’a.
Niestety, prócz licznego grona sympatyków, równie wiele osób jest do tej broni negatywnie nastawionych. Większość twierdzi, że nabój pistoletowy nie gwarantuje odpowiedniej siły obalającej. Gówno prawda. Ma jej wystarczająco wiele, by celnym strzałem powalić każdego. Jedyne, co może stanąć na przeszkodzie, to kamizelka kuloodporna. Ale w tych ciężkich czasach naprawdę o taką trudno… Część przeciwników twierdzi także, że zamiast niej można po prostu używać pistoletu 9 mm. Tylko, że pistolet nigdy nie osiągnie takiej celności - na karabinku dużo łatwiej zamontować oświetlenie taktyczne, czy kolimator. A jest na czym - broń ma jedną długą i dwie krótkie szyny Picatinny.
Podsumowując, Cx4 to idealny wybór dla każdego. Jest lekki, mały, działa na tanią i łatwo dostępną amunicję. Gwarantuje niezawodność, sprawdza się tak w małych pomieszczeniach, jak i na otwartej przestrzeni… Dla mnie bomba.
Pocisk: 9 mm / .40 S&W / .45 ACP
Pojemność Magazynka: 10, 15 i 20 / 11 i 17 / 8 i 14
Reguły Specjalne: Cholernie celny (-20%), Niezawodny (feralny rzut na zacięcie 18-20), Mały zasięg (tabela zasięgu jak dla pistoletów maszynowych)
Obrażenia: Lekkie
Punkty Przebicia: 1/1/2
Cena: 50 g
Dostępność: 25%
Pobierz kartę do Arsenału Gracza.
Mack The Knife. |
komentarz[24] | |
|
|
|
|
|
Komentarze do "Seria X4 Storm" |
|
|
|
|
|
|
Wykryto nieautoryzowany dostęp!!!
|
|
Sonda |
Top 10 |
Statystyki |
userzy w serwisie: gości w serwisie: 0 |
|
ShoutBox |
|
|